Anna Świątkowska zadała sobie trud analizy polskiej blogosfery modowej. Nic w tym dziwnego, skoro dorobiliśmy się już pierwszego Fashion Week, na wzór tych w Paryżu, Nowym Jorku czy Mediolanie.
Na polską edycję VOGUE pewnie jesteśmy jeszcze za biedni (nie oszukujmy się - na palcach jednej ręki można na razie policzyć obecne w Polsce butiki największych domów mody). A czy są w polskim internecie miejsca, w których można poczytać autorskie, niesztampowe i ...nie przeklejone z innych stron teksty o modzie?
Nie ma w Polsce póki co bloga na miarę "A Shaded View On Fashion", który prowadzi ekscentryczna Diane Pernet. Diane, która sama była kiedyś projektantką, jest dziś uznanym krytykiem a przy tym autentyczną pasjonatką mody, która w poszukiwaniu ciekawych zjawisk niezmordowanie przemierza świat, aby niemal codziennie (sic!) prezentować na swoim blogu, to co sama uzna za intrygujące. Obok najnowszej sesji Johna Galliano czy wywiadu z Ditą Von Teese można tam znaleźć i projekty naszej Ani Kuczyńskiej, komentarz do sytuacji ekonomicznej, trendy w modzie skandynawskiej, polecane "sekretne paryskie adresy", oraz oczywiście zdjęcia z najlepszych pokazów, które często Diane robi sama, siedząc w pierwszym rzędzie z nieodłącznym aparatem "Samsung ST50".
Cały artykuł czytaj tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz